Sierpień ma się ku końcowi, pogoda nie rozpieszcza... Czekam na babie lato...
Bransoleta "ogrody sierpniowe" zostają w rodzinie, co mnie cieszy bo i ja może coś ponoszę swojego autorstwa ;)
Tutaj trochę inna kolorystyka - mnie niezmiennie kojarząca się z elfami, a raczej kiedyś, dawno temu obejrzanym filmem "Elfy z ogrodu czarów", którego pojedyncze ujęcia zostały przy mnie do dzisiaj.
Polecam, ze względu na piękna historię, zdjęcia i muzykę Zbigniewa Preisnera.
Bransoleta z pięknym agatem w zielonych odcieniach, jak i turkusem niebieskim i afrykańskim, ametystem lawendowym i właściwym, marmurem niebieskim, jadeitem różowym i zielonym, kamieniem zebrowym oraz naturalnymi perłami i masą perłową. Całość oczywiście mocno szklana :)
Po mistrzowsku łączysz kolory!
OdpowiedzUsuńDziękuję, kolor jest dla mnie najważniejszy :)
Usuń