środa, 7 stycznia 2015

'non toxic' bransoleta

Pracowity początek roku ciąg dalszy - nie narzekam :)

Był sobie naszyjnik, a teraz powstała do niego bransoleta. Oczywiście z moją ulubioną skamieliną orthoceras... ach!
Matowo i kolorowo - z marmurem, obsydianem śnieżnym, hematytem, naturalnymi perełkami, kwarcem cytrynowym i agatem fuksja.


 ...i naszyjnik do kompletu:


9 komentarzy:

  1. Powiedziałabym, że taki trochę jadowity ten zestaw, kojarzy mi się z trującymi żabkami z lasów tropikalnych, oczywiście to pozytywne skojarzenie, bo one są piękne. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniale odgadłaś moje inspiracje :) pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Zestaw godny jakiejś gwiazdy, naprawdę robi wrażenie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! Jak szaleć to szaleć :) Dobrze, że nie świeci w nocy ;) Pozdrawiam serdecznie Bluefairy.

      Usuń
  3. Zakochałam się w tej bransolecie! Rany... przepiękna! Wysycona kolorem, pełna detali! Zdolna Kobieto!!! Dodaję Cię do listy obserwowanych blogów. Nie wiem jak to się stało, że wcześniej nie trafiłam na tworzone przez Ciebie prace. :)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojtamojtam, tak sobie coś tam plotę...;) Bardzo mi miło Ciebie poznać THila i dziękuję serdecznie za tyle miłych słów, aż chce się pracować dalej! Pozdrawiam!!!

      Usuń
  4. Przepiękny komplet!!! Te kolorki i forma bransoletki - po prostu SUPER!!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już za nim tęsknię...;) Mnie też się podobał... Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń