czwartek, 30 października 2014

z przeszłości w przyszłość

Piszę, choć palców nie czuję... :) Ale myślę, że mój trud nie poszedł na marne bo wszystko to po to by ukończyć broszkę... hm raczej broszę, której projekt od dłuższego czasu odkładałam na później. Centralną częścią ozdoby jest skamielina orthoceras, która wydała mi się odpowiednia ze względu na swoją wielkość, do wykorzystania właśnie w tego typu ozdoby. No cóż, nie trzeba już przy niej zakładać łańcuszka ani kolczyków ;) wyszła dość okazale :)





 Dodatkową ozdobą broszki jest muszla paua oraz szlifowane piryty. Całość podłożona i przeszyta ręcznie cielęcą skórką.



czwartek, 23 października 2014

szronem pokryte

Chyba za bardzo zagłębiłam się w temat nawiązujący do tego, co niestety widać za oknem. Ale miało być troszkę zimniej, z przejrzystym światłem, pięknym przymrozkiem porannym, ale bez deszczu! Psuje cały efekt ;) Zatem trzymajmy się pierwotnej wizji, gdy przechadzając się wczesnym porankiem ścięte przymrozkiem liście migocą w słońcu i oblepiają buty... Tak miało być i tego się trzymajmy ;)







niedziela, 19 października 2014

wtorek, 14 października 2014

non toxic

Za mną tydzień wakacji, w nieco cieplejszym klimacie choć widoczny był koniec sezonu - beż ścisku i tłoku -  sam raz by wypocząć :)
Więc jeszcze trochę letniej kolorystyki, ale w połączeniu z głęboką czernią dla wzmocnienia kontrastu. W centrum naszyjnika znajduje się skamieniała muszla - orthoceras, dodatkowo są tu hematyty, marmur, obsydian śnieżny i szklane perły.






czwartek, 9 października 2014

pyłem przysypane

Pracowicie październik rozpoczął się ;) Piękna jesień za oknem, jesiony cudownie się żółcą, trochę tej barwy podebrałam do nowego, nieco szarego projektu:




Popiel przełamany miodową żółcią, delikatnym różem i fioletem, żółtym złotem, czekoladowym brązem, pomarańczą i zgaszonym niebieskim.